Wolontariusze

W Fundacji Niesiemy Nadzieję działam już od 7 lat. Są 3 powody dlaczego wolontariat jest dla mnie ważny. Po pierwsze, jest to okazja do poznania fantastycznych osobowości, których pasją jest pomaganie innym. Od zarządu, pozostałych pracowników oraz wolontariuszy nauczyłem się pokory, empatii oraz umiejętnego wykorzystania swojego czasu wolnego, tak aby można było zrobić jak najwięcej dobra dla innych. Po drugie, poczucie spełnienia. W czasach wszechobecnych mediów społecznościowych, fake news i pogoni za pieniędzmi i pięknem bycie wolontariuszem jest zajęciem wyjątkowym. Możemy zmienić czyjeś życie. Nie na pokaz, nie dla lajków, ale po to żeby świat był lepszym miejscem. Po trzecie, są to też nowe umiejętności zawodowe zarówno miękkie jak i twarde. W fundacji możemy pełnić różnorakie role. Ja np. miałem okazję prowadzić imprezy charytatywne, tworzyć kampanie marketingowe czy montować treści wideo. Ale też nauczyłem się radzić z porażką i odmową ponieważ nie zawsze wszystkie działania fundacji przynoszą pożądane efekty, ale to tylko mnie wzmocniło i zmotywowało do bycia bardziej zaangażowanym i kreatywnym. Serdecznie polecam wolontariat w takiej organizacji jak Fundacja Niesiemy Nadzieję. Jest to ogromny zastrzyk nowych kontaktów, umiejętności oraz przede wszystkim satysfakcji z tego, że możemy pomagać innym. 

Dlaczego warto pomagać…? Po części robię to dla siebie, bo po latach w końcu zaczynam być dumny z siebie. Uwielbiam patrzeć w oczy osób, którym jakoś tam pomogłem… Jak zaczynają się pojawiać iskierki radości, tak zwyczajnie się uśmiechają… Bo przecież oczy są zwierciadłem duszy.

Pomaganie jest to coś nad czym nie muszę się zastanawiać. Dla mnie w życiu ważne jest, aby wspierać innych i mieć wsparcie innych osób, nie istotne czy się znamy czy nie. Ciesze się, że wspólnie możemy tworzyć piękne historie. 

Wolontariat to poświęcenie czasu dla osób które tego potrzebują. Pomagam bo warto czasami zrobić coś dla innych i oderwać się od codzienności, a przy okazji można poznać wiele wspaniałych ludzi.